Paralotnia na plaży w Mielnie
Na plaży mielnieńskiej, dokładnie przy osiedlu Unieście, można było dostrzec dwie jednostki straży pożarnej wcześnie rano. Ich głównym celem było odnalezienie paralotniarza, który według informacji miał spaść do morza.
Centrum powiadamiania ratunkowego otrzymało zgłoszenie o niefortunnym zdarzeniu około godziny 11. W odpowiedzi na to, strażacy szybko dotarli na miejsce zdarzenia w Mielnie. Mimo intensywnych poszukiwań, nie udało im się natrafić na upadłego paralotniarza.
Strażacy z Mielna poinformowali, że ten incydent okazał się być fałszywym alarmem. W przeszłości mieli już do czynienia z podobną sytuacją. Jeden ze strażaków wyjaśniał, że to co widzieli ludzie na plaży to fragment dmuchanego zamku, który został zabrany przez morze w trakcie sztormu. Czasami część tego zamku wystaje ponad lustra wody, co może sprawiać wrażenie jakby była to paralotnia. Strażacy planują odciąć ten fragment zamku od reszty, która jest już mocno zakopana w piasku. Zadanie to może okazać się trudne, ale mimo to strażacy są zdecydowani, aby podjąć próbę.