Policja w Koszalinie zatrzymała nietrzeźwego taksówkarza
W Koszalinie doszło do niecodziennego zdarzenia, w którym to taksówkarz pod wpływem alkoholu został zatrzymany przez służby policyjne. Mężczyzna miał w swoim organizmie niemalże 3 promile alkoholu – dokładnie 2,9. Informacje o tym niepokojącym incydencie przekazała nadkomisarz Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Zatrzymanie pijanego 56-latka miało miejsce na ulicy Hallera w Koszalinie. To tam mężczyzna kierujący taksówką marki Skoda, mający na sobie logo taxi, postanowił udać się do pobliskiego sklepu w celu zakupu alkoholu. Jednak ekspedientka, zaniepokojona jego widocznym stanem nietrzeźwości oraz silnym odorem alkoholu, odmówiła sprzedaży. Zauważając, że klient przybył samochodem, zdecydowała się powiadomić policję – wyjaśniła nadkomisarz Kosiec.
Taksówkarz po zatrzymaniu został natychmiast poddany badaniu alkomatem. Wynik był szokujący – badanie wykazało, iż mężczyzna miał 2,9 promila alkoholu w organizmie. Postępowanie policyjne było konsekwentne – funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy i odebraniu mu prawa jazdy.
Gdy mężczyzna wytrzeźwieje w areszcie, czeka go poważne oskarżenie o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Grozi mu teraz surowa kara do trzech lat pozbawienia wolności, możliwa konfiskacja samochodu oraz wysoka grzywna.