Co można robić w Mielnie zimą?
Miasto tylko sezonowe? Niekoniecznie!
O ile nie uwzględniamy dużych miast, to życie większości polskich nadmorskich miejscowości kwitnie właściwie tylko w sezonie letnim. Życie zaczyna tętnić w maju i wszystko trwa zazwyczaj do końca września, kiedy to robi się chłodniej. Takie miejsca, jak właśnie Mielno uchodzą za wymarłe w okresie od października do kwietnia. Czy jednak jest to jednoznaczne z tym, że zimą nie można w Mielnie robić nic? Okazuje się, że są turyści, którzy wręcz czekają na to na chłodniejsze dni, aby właśnie wtedy zorganizować sobie urlop.
Zdrowotne spacery
Spacer po plaży w styczniu czy lutym wcale nie musi być abstrakcją. Wręcz przeciwnie. Przy niskich temperaturach można zahartować organizm, a jod obecny w powietrzu na pewno bardzo pozytywnie wpłynie na nasze zdrowie.
A może morsowanie?
Są też tacy, którzy specjalnie wybierają się nad Bałtyk zimą, aby zażyć morsowania. Ten sposób dbania o zdrowie nie jest zalecany wszystkim, niemniej zyskuje na popularności i na pewno bardzo przyczynia się do poprawy odporności organizmu.
Romantyczny wypad we dwoje
Mielno zimą jest miejscowością mało ludną i cichą. Ceny noclegów nie są na takim samym poziomie, co latem. To powoduje, że miejsce to stanowi idealną przystań dla zakochanych par.