Charytatywny piknik Klubu Płetwonurkowego Mares zebrał ponad 17 tys. zł dla Natalii Pańczyszyn
Niezwykły gest solidarności i troski o drugiego człowieka wykazali strażacy-ochotnicy, będący członkami Klubu Płetwonurkowego Mares, operującego w ramach oddziału ratownictwa wodnego. Zorganizowali oni charytatywny piknik na terenie dawnej straży pożarnej przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Koszalinie. Celem imprezy było zebranie pieniędzy dla Natalii Pańczyszyn, u której lekarze w połowie marca tego roku stwierdzili ostrą białaczkę limfoblastyczną. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu uczestników udało się zebrać ponad 17 tysięcy złotych, które zostały przekazane na konto Natalii.
Jedna z osób odpowiedzialnych za organizację pikniku, Natalia Witkowska, wyznała, że miała pewne obawy odnośnie frekwencji. W Koszalinie w sobotę odbywało się bowiem wiele innych festynów i pikników, włącznie z piknikiem strażackim przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Nr 1. Mimo to, jak mówi „było fantastycznie”. Uczestnicy chętnie wspierali akcję, a organizatorzy, choć zmęczeni, są również niezmiernie szczęśliwi z jej przebiegu.
Natalia Pańczyszyn, dla której zebrano środki podczas pikniku, stoi teraz przed koniecznością przeszczepienia szpiku. W Polsce i na całym świecie trwa intensywne poszukiwanie osoby będącej jej genetycznym bliźniakiem. Natalia musi wytrwać do czasu przeszczepu w jak najlepszej formie. Cieszy fakt, że dzięki zorganizowanemu piknikowi ma dodatkowe środki na walkę z chorobą.