Przykry incydent w Koszalinie: policjant odpowiedzialny za doprowadzenie do wypadku drogowego
W Koszalinie, na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Rekreacyjnej, nieopodal parku wodnego, miało miejsce nietypowe zdarzenie drogowe. Doszło tam do kolizji pomiędzy policyjnym radiowozem a prywatnym samochodem marki Volkswagen. Ciekawostką jest to, że to funkcjonariusz publicznej służby obciążony został winą za zaistniałe zdarzenie. Cała sprawa ma być teraz rozstrzygana przez sąd.
To właśnie podczas jazdy od strony Sianowa, z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, policjant zderzył się z samochodem osobowym Volkswagenem. Tymczasem kierujący volkswagenem stał na ulicy Chrząszczyńskiego i oczekiwał na zmianę sygnalizacji świetlnej, aby móc skręcić w ulicę Rekreacyjną, dawniej zwaną Rolną. Po zmianie sygnalizacji na zielone, kierujący Volkswagenem ruszył do jazdy. Wtedy jednak doszło do kolizji z policyjnym radiowozem. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, mimo iż oba pojazdy zostały uszkodzone.
Interesującą sprawą jest kwestia winy w tym zdarzeniu. Mimo iż radiowóz jechał na sygnale, co teoretycznie nadawało mu status pojazdu uprzywilejowanego, ostatecznie to policjant został obarczony winą. Funkcjonariusz policyjny miał bowiem obowiązek zachowania szczególnej ostrożności na skrzyżowaniu, zwłaszcza że w momencie zdarzenia sygnalizacja świetlna pokazywała dla niego czerwone światło. Powinien więc przewidywać możliwość wjazdu innych uczestników ruchu drogowego z prawej lub lewej strony.